Na Wyspach Brytyjskich rośnie liczba polskich dzieci zaniedbanych oraz ofiar przemocy w rodzinie,
Scenariusz dramatu zwykle jest taki sam. Dzieci wyjeżdżają z rodzicami w poszuki
waniu lepszego życia. Po kilku miesiącach bezowocnego poszukiwania stałego zajęcia okazuje się, że życie na emigracji wcale nie jest takie różowe. Wówczas - nierzadko - gorzki smak porażki rodzice topią w alkoholu czy narkotykach. Cierpią na tym najmłodsi. Kiedy policja zabiera dzieci od biologicznych rodziców, przeżywają dramat. Nie znają angielskiego, a trafiają pod opiekę anglojęzycznych opiekunów. Na Wyspach nie ma polskich rodzin zastępczych. Nie ma wątpliwości, że oddzielenie dziecka od rodziców wpływa negatywnie na jego psychikę.
Scenariusz dramatu zwykle jest taki sam. Dzieci wyjeżdżają z rodzicami w poszuki


Ale nie wszyscy wyjeżdżający ponoszą klęskę. Niektórym udaje się odnieść sukces i decyduję się na ściągnięcie swych pociech. Jednak taka decyzja jest czymś zupełnie nowym dla dziecka.
Rodzice zastanawiają się jak ich dziecko przyjmie nową rzeczywistość, nowy język, zupełnie obce otoczenie, kolegów i wreszcie szkołę.
Emigracja jest dla dziecka nagłym przeskoczeniem z tego, co oswojone i lubiane w coś zupełnie nieznanego. Nie wymagajmy od dziecka zbyt wiele, nie popychajmy za wszelką cenę do czegoś czego się boi. Bądźmy dla niego podporą emocjonalną. Wysłuchajmy dlaczego jest mu trudno zaprzyjaźnić się z kolegami z placu zabaw, czy ze szkoły. Takie dziecko potrzebuje poczucia, że rodzice zawsze zrozumieją jego problem i będą go w nim wspierać. Wbrew temu, co mówi stare powiedzenie, "rzucanie na głęboką wodę" nie zawsze oznacza, że ktoś nauczy się pływać. Emigracja nie musi być dla dziecka "traumą" jak to się ostatnio przyjęło uważać. Emigracja to kolejna sytuacja z którą przychodzi nam się w życiu zmierzyć. Żeby to zrobić należy się z nią oswoić. Dziecko z ogromną łatwością i niewiarygodną ekscytacją chłonie świat je otaczający, nie ma problemów z adaptacją, szybko uczy się języków, nawiązuje przyjaźnie. Jednak tak łatwo jak chłonie to, co dobre, równie szybko nasiąka tym, co złe.

źródła: na podstawie artykułu Małgorzaty Rusek,
Magdaleny Kaniewska-Matulewicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz