czwartek, 23 października 2008

Dlaczego Polacy wracaja do kraju?

 

W ostatnim czasie bardzo wzrosła liczba Polaków powracających z emigracji. Przyczyn jest wiele. Postaramy się wymienić kilka najważniejszych. 

Jedna z gównych przyczyn powrotów Polaków do kraju są rozterki zwiazane z tęsnotą. Emigranci wyjeżdzający za granice często nie znają tam nikogo. Czuja sie samotni, brakuje im kontaktu z przyjaciółmi, szczerej rozmowy, w której mogliby się zwierzyć i wyżalić. Moim zdaniem jest to bardzo potrzebne do narmalnego rozwoju każdego człowieka, czuć sie rozumianym i wspieranym przez bliskich.

Polacy wracają do kraju, ponieważ praca i zarobki za granica przestały być dla nich tak kuszace, jak tuż po wejściu Polski do Unii Europejskiej. Sa rozczarowani wysokościa wynagrodzeń, jakie proponują im na przykład brytyjscy pracodawcy. Czesto są zmuszeni do pracy poniżej swoich kwalifikacji. Spędzaja całe dnie w pracy, ponieważ mają dużo nadgodzin. Pracuja ponad swoje siły. Po przeliczeniu dochodzą do wniosku, że gdyby pracowali tyle godzin w Polsce, mieliby podobne pensje. Złotówka zaczęła się umacniać, więc ludziom przestały się opłacać wyjazdy. Wolą pracować w kraju, ponieważ są blisko swoich rodzin. Niektórzy wracają, ponieważ nie znają języka. Wyjezdzali z myslą, że dadzą sobie radę bez niego, ale rzeczywistośc okazała się inna. Inni sądzą, że zdobyli juz jakieś doświadczenie, poznali język i zaoszczędzili trochę pieniędzy, więc czas wracać.  

Co wiecej okazuje sie, że o ile zarobki za granicą są znacznie wyższe niz w Polsce o tyle życie tam jest droższe. Wiec trudno jest mówic o życiu na wyższym standardzie. Zaoszczedzić można tylko w sytuacji, kiedy mamy świetnie płatna pracę lub gdy ograniczymy sie do najpotrzebniejszych wydatków.

Nie możemy zapomiec o tym, że Polacy za granica zawsze będą "intruzami", chociazby dlatego faktu ,że zabieraja miejsca pracy rodowitym mieszkańcom kraju. Nierzadko zachowują sie nieodpowiedzialnie i nie tak jak przystało na prawego obywatela, krzywdzac tym samych siebie i wielu innych, niewinnych niczemu ludzi.

Brak komentarzy: